Wolni z wolnymi, równi z równymi i zacni z zacnymi.

Rex regnat et non gubernat

  • Thomas Jefferson

    Kiedy obywatele obawiają się swojego rządu, jest to tyrania. Gdy to rząd obawia się obywateli, mamy do czynienia z wolnością.
  • Paweł Jasienica

    liberum veto nie wynikało ze zbiorowego obłędu ani z wrodzonego instynktu anarchicznego. Było logicznym, tak! zupełnie logicznym ukoronowaniem ustroju, gwarancją jego bytu.

    Skoro państwo przemienione zostało w rzeszę samodzielnych domen magnackich, to zasada głosowania większością stała się nie do przyjęcia.

    Magnat – dajmy na to wielkopolski – natychmiast utraciłby swą przez antenatów uzyskaną pozycję, gdyby musiał podporządkować się prawu uchwalonemu przez Małopolan i Litwinów.

    Dla niego liberum veto było naprawdę „źrenicą wolności”, pojmowanej jako faktyczna suwerenność.

  • Jan Zamoyski

    Rex regnat sed non gubernat.

    Król panuje, ale nie rządzi.

    Wybieramy królów viritim, bo nikt z nas nie uznałby władzy królewskiej u kogokolwiek, jeśliby mu wpierw na elekcji sam nad sobą tej władzy nie nadał.

    fragment przemówienia sejmowego z 1575

  • Stefan Batory

    Ja panuję nad ludem, a Bóg nad sumieniami. Trzy albowiem są rzeczy, które Bóg zachował sobie: z niczego coś stworzyć, przyszłość przewidzieć, sumieniami władać.

    Królem jestem ludzi, nie sumienia.

  • Soren Kierkegaard

    Są dwa sposoby w jakie człowiek może dać się ogłupić. Pierwszy to uwierzyć w rzeczy nieprawdziwe. Drugi, to nie wierzyć w prawdziwe.
  • Ayn Rand

    Jako że nie istnieje taki byt, jak “społeczeństwo”, ponieważ społeczeństwo to pewna liczba indywidualnych jednostek, zatem idea, że “społeczny interes” jest ważniejszy od interesu jednostek, oznacza jedno: że interes i prawa niektórych jednostek zyskuje przewagę nad interesem i prawami pozostałych.
  • Ludwig von Mises

    Nie ma w naturze niczego, co można by nazwać wolnością. Pojęcie wolności zawsze odnosi się do stosunków między ludźmi.

  • Jan Kochanowski

    Cieszy mię ten rym: Polak mądry po szkodzie. Lecz jeśli prawda i z tego nas zbodzie, Nową przypowieść Polak sobie kupi Że i przed szkodą, i po szkodzie głupi.
  • Zbigniew Herbert

    Chciałbym nareszcie wiedzieć gdzie kończy się wmówienie a zaczyna związek realny czy wskutek przeżyć historycznych nie staliśmy się psychicznie skrzywieni i na wypadki reagujemy teraz z prawidłowością histeryków czy wciąż jesteśmy barbarzyńskim plemieniem wśród sztucznych jezior i puszcz elektrycznych
  • Strony

Święty Walenty — patron zakochanych wilków

Posted by pupilla libertatis w dniu 11 lutego 2022

Wilk był kluczowy w kulturze słowiańskiej i znalazło to odbicie w słowiańskim kalendarzu.

Szczególnie związani z gospodarką leśną Słowianie utożsamiali się z wilkami, bo jako i one kochali wolność.

Sympatycy folkloru słowiańskiego forsują dziś tezę, iż słowiańskie święto zakochanych to nie są żadne Walentynki, lecz Noc Kupały.

Może się to wydawać racjonalne: jak można wpaść na pomysł, by święto miłości celebrować w środku zimy, przecież to niedorzeczne!

Naturalne dla nas miesiące miłości przypadają w maju i czerwcu.

Czcimy jednak połowę lutego, bo właśnie wtedy przypada jedyna w ciągu roku ruja u wilczych samic, jedyny w ciągu roku krótki okres wilczych zalotów. W istocie Walentynki to „święto miłości” wilka, a że nasi przodkowie nie tyle czcili wilki, co identyfikowali się z wilkami, więc celebrujemy to w wilczym miesiącu.

Lutykowie zwani Wilkami — odsyłają nas do wilczej genezy nazwy luty.

Nazwa Wieleci wyprowadzana jest od słowiańskiego słowa vlci, czyli „wilki”.

Nazwa #Lucice była w zbyt oczywisty sposób związana ze starą religią.

Lutycy — dzieci Wilka

Jak podaje Wachid Astemirow: „U starożytnych Słowian wilk był czczony wówczas, gdy jego imię stanowiło tabu i zastępowane było słowem „lut”, „luty”. Jedno z plemion Słowian połabskich — Lutycy (Lucicy, #Wieleci, Wilcy) uważali się za „dzieci Wilka”, wyróżniali się w walkach niesłychaną porywczością.” #ZwiązekWielecki

Chrystianizacja Polski nie przekreśliła naszych słowiańskich korzeni, czego wyjątkowym przejawem jest słowiański kalendarz, który w każdej nazwie miesiąca koduje głęboką i uporządkowaną treść słowiańskiej kultury.

W lutym nie tylko pozostali nam Lutycy, ale i nasze wilcze korzenie. Kościół polski bardzo często stosował bardziej słowiańskie niż ogólnokatolickie praktyki religijne i szczególnie widać to właśnie w lutym, kiedy Kościół Powszechny celebruje Oczyszczenie Najświętszej Marii Panny, Kościół polski celebrował w tym dniu Matki Boskiej Gromnicznej, która była niczym innym jak dawnym wilczym świętem. Gromniczna w ikonografii oraz legendach ściśle wiąże się z wilkami.

Na ogół uważa się, że Matka Boska tyle ma wspólnego z wilkami, że od nich chroni i je odstrasza, choć gdy się ogarnie większe spektrum tej tradycji, widać, że Gromniczna to generalnie wilcza matka, która nie tyle chroni ludzi przed wilkami, co i chroni wilki przed ludźmi oraz oswaja ludzi z wilkami.

Zwracano się do niej słowami modlitwy: „Gromniczna Pani z wilkami — módl się za nami”.

Gromniczna powszechnie jest dziś wywodzona od gromów, przed którymi się miano chronić, ale z początkiem lutego nie tyle się gromów obawiano, co ich pożądano.

Grom znaczy bowiem huk, gromniczna to huczna — zabawa na cześć miłości i płodności, która się wówczas rozpoczynała. Wilki rozpoczynały swoje amory, i ludzie szli w ich ślady.

http://www.racjonalista.pl/kk.php/s,10157/k,1

Dodaj komentarz